Profil użytkownika bober
Cała trylogia jest kultowa. Mimo nonsensów i niespójności w fabule, bo nie o to chodzi.
W zasadzie dość prosta historia. Nie nudzi dzięki dobrym zdjęciom i sprawnemu montażowi. Ale reżyseria nie powala.
Film w zasadzie prawie o niczym, akcji generalnie brak... ale pokazane w taki sposób, że można się zastanowić co tak magnetycznego w nim jest. Zwraca uwagę gra dźwiękiem.
Chyba braki w reżyserii sprawiają, że historia jest (raczej niezamierzenie) chwilami nudnawa. Poza tym chyba jedna z bardziej średnich ról Pacino.
Wyśmienita, przepełniona odrealnionym, absurdalnym humorem historia miłosna :)
Dużo dynamiki, odrobina groteski, świetnie się ogląda.
Jak na Lyncha, zdecydowanie wiadomo o co chodzi :)
Nuda, dłużyzny, flaki z olejem...
Idiotyczna, banalna historyjka ze skrajnie kretyńskimi elementami science i beznadziejnie prostackimi elementami fiction. Krótko mówiąc: porażka.
Wszelkie braki adaptacja nadrabia świetnymi zdjęciami, dobrą reżyserią i bardzo sprawnym montażem.